Większość głównych księgowych preferuje start systemu ERP z początkiem nowego roku. Taki stereotyp, nakręcany od lat, powtarzany jak mantra w departamentach finansowych. Z księgowego punktu widzenia same zalety, w przeciwieństwie do startu w środku roku obrachunkowego, ale … . Fakty są nieco inne. Przynajmniej połowa systemów ERP startuje w środku roku. Co trzeba spełnić aby wszystko odbyło się bez niekorzystnych następstw informatycznych i prawnych. Aby się tego dowiedzieć możesz zamówić opinię w BDO, Ernst &Young, Capgemini, Deloitte, KPMG lub przeczytać ten artykuł i zaoszczędzić minimum 10 tys. PLN.
[monetisa]
Wszystko rozbija się o metodę wyceny rozchodu zapasów, czyli FIFO, LIFO, FEFO, średnią ważoną, cenę ewidencyjną, koszt rzeczywisty itp. Jeżeli jej nie zmieniasz, spokojnie możesz planować start system w środku roku obrachunkowego. To był właśnie twój pierwszy i ostatni punkt na liście kontrolnej zadań do wykonania.
Wdrożenie może być jednak powodem do jej zmiany.
Jeżeli ją zmieniasz musisz posiadać dane i raporty które w przypadku pytań biegłego rewidenta czy innych organów kontrolnych (np. UKS) umożliwią Ci oszacowanie skutków zmiany zasady wyceny rozchodu zapasów. To nie wszystko. Potrzebujesz jeszcze zmiany w polityce rachunkowości firmy oraz pisemnego powiadomienia Urzędu Skarbowego o tym fakcie. To bardzo ważne.
Zastosowanie konkretnej metody wyceny rozchodu zapasów może być konsekwencją wyboru konkretnego systemu klasy ERP. Nie wszystkie systemy ERP wspierają wszystkie metody wyceny, a algorytmy działania konkretnej metody są różne. I tak pod pojęciem FIFO mozemy mieć na myśli, FIFO księgowe, logistyczne, FIFO na partię, Periodic Costing.
Pewnie wiesz, że każda z tych metod ma swoich zwolenników i przeciwników, a zasymulowanie alternatywnej metody wyceny w dużym systemie ERP graniczy z cudem. Cena ewidencyjna jest historycznie związana ze środowiskiem produkcyjnym. W tej metodzie wyceny kochają się Skandynawowie. Niemcy preferują średnią ważoną, zarówno w firmach produkcyjnych jak i handlowych. W Polsce dominującą metodą wyceny rozchodu zapasów jest FIFO. Zastosowanie konkretnej metody zależy o korzyści jakie może ona przynieść w konkretnej formie.